OPI przedstawia nową kolekcję lakierów, zainspirowaną filmem FIFTY SHADES OF GREY. Jak można się było spodziewać, ta kolekcja OPI zawiera różne odcienie szarości, ale jest również nasycona czerwień “Romantically Involved”, która reprezentuje pasję, jaką została opisana w książce.
Suzi Weiss-Fischmann, współzałożycielka marki OPI, powiedziała, że: “Saga “FIFTY SHADES OF GREY” to najlepiej sprzedająca się publikacja ostatnich lat – ponad 100 milionów sprzedanych egzemplarzy. Kolekcja odzwierciedla nastrój, uczucia i emocje, które przypominają odcienie koloru szarego: od brokatowego i błyszczącego srebra przez chłodne, kremowe szarości po ciemny popielaty”.
Uprzedzam pytania – nie czytałam książki bo temat to nie jest moja bajka. Na film też się nie wybiorę z tego samego względu oraz faktu, że główną rolę gra James Dornan – słodki do bólu, według większości bożyszcze kobiet, którego ledwo mogłam strawić w świetnej produkcji The Fall, gdzie zagrał u boku Gillian Anderson. Lakiery to już zgoła coś innego, uwielbiam bowiem wszelkie szarości i czerwień…
Kolekcja OPI – FIFTY SHADES OF GREY zawiera sześć limitowanych kolorów:
My Silk Tie – jedwabny srebrny o metalicznym wykończeniu
Romantically Involved – soczysta, kremowa czerwień, która kryje już przy pierwszej warstwie
Dark Side of the Mood – tajemniczy popielaty – grafit
Shine for Me – srebry glitter z dodatkiem niebieskich drobin
Cement the Deal – chłodna szarość o wykończeniu kremowym
Embrace the Gray – kremowa szarość o wykończeniu kremowym
Na paznokciach oraz na próbnikach dwie warstwy lakierów kolekcji OPI – FIFTY SHADES OF GREY. Jak Wam się podobają?