Lato i wakacje to świetny okres do testowania wszelkich leciutkich i nawilżających formuł. Podczas ostatnich moich wojaży prócz pielęgnacji przeciwsłonecznej postanowiłam wypróbować kilka kosmetyków z drogeryjnej półki, które z założenia zapewnić mają odpowiednią dawkę nawilżania i pomagać przeciwdziałać oznakom starzenia się skóry, dodać jej gładkości i miękkości oraz poprawić koloryt i chronić przed działaniem czynników zewnętrznych. Ten nowy wymiar nawilżenia skóry odnajdziemy w kosmetykach Perfecta Hydro Magnetic, w których zastosowano unikalny kompleks łączący wyjątkowe właściwości wody magnetycznej zamkniętej w odpowiednich nośnikach z energizującą fito-tauryną. Linia oparta jest również na unikatowej technologii utrzymywania wody w naskórku, która łączy najskuteczniejsze mechanizmy intensywnego nawilżenia skóry a to jak wiadomo przyda nam się po intensywnej ekspozycji na słońce.
W serii Perfecta Hydro Magnetic znajdziesz kilka ciekawych pozycji skierowanych dla różnorodnych potrzeb skóry. Krem na dzień i na noc o działaniu silnie nawilżającym, odmładzającym i ujędrniającym, krem na dzień i na noc gdy potrzebujesz nawilżenia, ukojenia i odżywienia a w przypadku posiadania skóry tłustej lub mieszanej – krem na dzień i na noc o intensywnym efekcie nawilżającym, matującym i minimalizującym widoczność porów. To jednak nie wszystko! Mamy tu także maskę memory shape czyli hiper nawilżenie, regenerację i zastrzyk energii oraz skoncentrowaną esencję, która daje ultra nawilżenie, energię i dotlenienie dla skóry. Co cechuje wszystkie te produkty to niezwykła lekkość, w większości dzięki zastosowaniu wyjątkowej konsystencji, która z kremu czy esencji zmienia się w strukturę przypominającą wodę, dzięki czemu formuła jest lekka przez co idealna na lato. Co ważne dzięki takiemu rozwiązaniu nie mamy uczucia obciążenia skóry.
Cieszę się że do wakacyjnej walizki spakowałam ultralekką esencję Hydro Magnetic, która okazała się być prawdziwym ukojeniem dla skóry wystawionej długotrwale na słoneczną ekspozycję. Esencja ta to nowoczesna i wyjątkowa konsystencja „essence to water” czyli jak wspomniałam wyżej formuła zamieniająca się w wodny woal. Taka konsystencja sprawia, że produkt jest naprawdę bardzo wydajny. Ultralekka formuła esencji daje wyjątkowy efekt „water mist” odczuwalny jako wyjątkowe nawilżenie i odświeżenie. Polecam ją do pielęgnacji każdego rodzaju cery przez cały dzień. Esencja o świeżym zapachu jest leciutka i szybko wchłania się w skórę pozostawiając ją odświeżoną, nawilżoną i lekko napiętą. Myślę że poza sezonem wakacyjnym świetnie sprawdzi się jako nawilżacz dla mniej wymagającej skóry lub jako baza pod makijaż.
Dwa kremy (odmładzający oraz kojąco-odżywiający) mają konsystencję “cream to water”- po aplikacji zamieniają się w delikatną wodną mgiełkę i dodatkowo pozostawiają na skórze aksamitną warstwę ochronną. W linii jest także nawilżający krem matujący o konsystencji musu, który daje cerze matowe i pudrowe wykończenie.
Interesująca jest tutaj maska “memory shape”, której powierzchnia wygładza się samoistnie po każdorazowej aplikacji. Maska ma postać żelowej galaretki, którą cienką warstwą należy nałożyć na twarz i szyję pozostawiając na 20 minut po czym usunąć nadmiar wacikiem. Wskazane jest by stosować ją trzy razy w tygodniu. Maska ma delikatną i szybko wchłaniającą się formułę, która daje efekt intensywnego nawilżenia i regeneracji. Połączenie witamin E, F i C odpowiadających za zdrowy i młody wygląd skóry intensywnie odżywiają, zmiękczają naskórek i zwiększają jego elastyczność. Z przyjemnością używałam jej co 2-3 dni bo jak wiadomo uwielbiam testować wszelkie nawilżające maski. Zaraz po zastosowaniu skóra jest dobrze nawilżona, bardziej elastyczna i miła w dotyku. Zapach maski jest wyczuwalny, ale nie nachalny, przyjemny i świeży. Cena jest również bardzo atrakcyjna. Jestem bardzo mile zaskoczona esencją i maską dlatego cieszę się, że na drogeryjnych półkach pojawiają się takie dostępne dla wszystkich i atrakcyjne cenowo kosmetyki, które dbają o wysoki poziom nawilżenia skóry.
