
Zdjęcie mojej facjaty załączone post niżej przedstawia w akcji produkty Caroline’s Rose, które dostałam do testów. Użyłam różu do policzków z numerem 10 oraz kredki do brwi nr 02 (choć kartonik mógłby sugerować, że dostałam eyeliner, ale może miał pełnić funkcję jedynie ochronną podczas transportu? trudno stwierdzić). Dodatkowo w kopercie znalazłam perłowy lakier Diadem o numerze z naklejki 56. To teraz słów kilka o produktach, które można kupować via internet i jest to sprzedaż typowo katalogowa (kupujesz dla siebie – taniej 10%, dla innych możesz być konsultantką -30% na cały asortyment, prócz tego szkolenia kosmetyczne; zainteresowanych odsyłam na email do Oli-carolines.rose@wp.pl).

Co do kredki to muszę przyznać, że jest produktem świetnym, któremu nie sposób cokolwiek zarzucić. Efekt osiągnięty jest bardzo naturalny, nic nie zbiera się w nadmiarze na włoskach, nie rozmazuje czy waży (trzeba tu dodać, że kredka jest wodoodporna). Rysik jest pośredni pomiędzy bardzo miękkim a typowym, tym twardym, więc posługiwanie się nią jest niekłopotliwe i bardzo wydajne. Trzeba przyznać, że podbiła moje serducho i od dłuższego już czasu towarzyszy mi w codziennym makijażu a jak wiadomo (post niżej) ten jego aspekt jest dla mnie barrrdzo istotny.
Koszt kredki, która występuje również w kolorze szarym i czarnym to 25zł; ważność 24miesiące.
Róż do policzków znajduje się w prostym, porządnie wykonanym opakowaniu, które zdecydowanie przywodzi mi na myśl produkty marki Ingot. Zamykanie jest stabilne i raczej nie ma mowy o samoistnym otwarciu więc spokojnie róż ten można wrzucić do podróżnej kosmetyczki.
Dostępnych jest 18 odcieni różu, przy czym mi trafił się (a dokładniej sama wybrałam) ten z numerem 10 (Intensywna malwa). To typowo ciepły kolor z drobinkami, które po roztarciu na policzku są właściwie niezauważalne, choć efekt rozświetlenia, bardzo zresztą subtelny, jest.
Produkt nakładałam pędzlem Sephora do różu i essence do bronzera i niestety odnotowałam dość znaczną miękkość produktu a więc widoczny ubytek oraz dużą jego ilość na pędzlu więc na pewno przyda się otrzepać go z nadmiaru i uważać podczas aplikacji by nie zrobić sobie kuku.
Właściwie nałożony da efekt naturalny, nieco rozświetli i wykonturuje twarz.
Koszt: 13zł/6.5 gram; ważność: 12 miesięcy od otwarcia.


A teraz o lakierze aućć
Trudno powiem szczerze odnieść się do tej perłowej masy o numerze 56, choć nazwę ma zaiste piękną a dokładne jej brzmienie to Różowa magnolia. Odniosę się zatem tyko do aplikacji i ceny bo kolor mi się nie podoba więc trudno mi oceniać trwałość-jak szybko namalowałam tak szybciutko zmyłam lakier przekazując go mojej rodzicielce bo ta lubi takowe.
Butelka lakieru o pojemności 12ml to koszt około 8zł, pędzelek standardowy, raczej cienki dobrze nanosi lakier na płytkę. By osiągnąć efekt jak niżej, czyli pełnego, zadowalającego krycia potrzeba nam trzech warstw więc sporo. Schnięcie jest natomiast przyzwoite i dość krótkie.
W ofercie jest też Szatańska perła, tfu Szampańska XD
Isabelle
piękne lakiery! :O
malawredota
bardzo ładne te dwa zakupione lakierki 😉
karminowe.usta
Śliwkowe lakiery prezentują się rewelacyjnie;)
Marti
A mi się te Miyo podobają coraz bardziej! Maja takie pociągające buteluchny 😀
Aliss
Bez urazy, ale lakier mnie przeraził 🙂 nie moja bajka, never ever! A róż wygląda na pierwszy rzut oka jak cień do powiek.. ale ja też juz stara jestem i ślepawa 😉
Obsession
a kogo nie? XD
Dusiołek
Zamorduję Cię i ukradnę Ci wszystkie Twoje lakiery. Nawet Bigos nie pomoże. Nooo, zabiłaś mnie tą wrzosową śliwką z MIYO. 😉
Kosmetyki wydają się fajne. Szczególnie ten diadem czy coś. Nie ważne, fajno wygląda. 😉
Silverose
Dzięki za ten post, już wiem gdzie szukać kredki do brwi 🙂
Anonimowy
http://www.carolines-rose.com
Fruwak
deborah piękny!
(grzecznie donoszę, iż posiadam swego BlogBoxa, można wkleić zdjęcie do II edycji 😉 )
Bella
Yyy, to ta firma co na maila wypisywała do wszystkich? Chyba nie żałuję, że się nie skusiłam. Róż mi się podoba, ale dupy nie urywa.
Obsession
ja nic nie wiem, ja tu tylko recenzje <: za mało bywam w takim razie na wizazu
ciao
Agata Ma Nosa
co to znaczy, ze top komentatorach mam 18 w nawiasie? tyle komentarzy zostawilam? to niemozliwe, ze tak malo! wyjasnien chce!
Obsession
ta maszyna ma inny system niż nam się wszystkim wydaje XD
np. taka hatsu-hinoiri to powinna mieć co najmniej pięć zer po jedynce a ma tylko dwa haha
Ruda
Kosmetyki wyglądają całkiem fajnie 🙂
simply_a_woman
och, uwielbiam suede 🙂
magiczna
muszę poszukać ten lakiery MIYO ! świetnyy 🙂
ejndzel
oddawaj kupione lakiery!
pieknaodzawsze
te nowe lakiery, które kupiłaś są śliczne, w ogóle ostatnio odkryłam MIYO i muszę wrócić po więcej 😀
PureMorning
Pierwszy raz słyszę o firmie Caroline's Rose.
Marie
oho! juz wiem jaki lakier miyo bedzie moim nastepnym 🙂 🙂 na 100% sie na niego rzuce.
Obsession
bierz bo taniutkie i maja piękne kolory <:
MakeUpHolics
Suede mi się podoba 😉
craving for beauty
lakier cudny om nom nom buahahahahaha 😀 istna perłka wśród pereł !
Obsession
jak to zapisałam na fb:
może i jedna perła wiosny nie czyni ale zła perła boli całe zycie XD
Candy Killer
haaa nieskromnie powiem ze masz tak samo dluga plytke paznokcia jak jaaaaa 😀 piekne 😀
babski punkt widzenia
bardzo ładny kolor tego różu, aktualnie szukam czegoś właśnie w tym stylu
Fiolka
Ciekawe produkty, ale Miyo najlepszy :>
Zzielona
Bardzo podoba mi się ten róż, ma dość oryginalny kolor.
unappreciated
lakiery mniam! ten perłowy, brrr… a kredka fajna 🙂
Kamcia2306
czekam na pokazanie miyo na pazurkach 😀
subiektywna
nazwa i logo diadem boska :))))) lakier niestety auć, jak dla mnie ;),ale ten z deborah to sie mnie osobiscie podoba bardzo :))))))
Julysa
Oj kusisz tymi lakierkami:-)
kosmetycznerecenzje
Ten z MIYO jest przepiękny!
Zusska
Miyo wymiata
Meganica713
nigdzie nie widziałam kosmetyków Diademu 🙁
You.Me.Us.
Okropna perła 😛
Ja dzisiaj dostałam 3 lakiery Deborah 🙂
One_LoVe
miyo ma piękny kolor. 🙂
zoila
Ten lakier jest obrzydliwie perłowy. Ale za to kredeczka całkiem całkiem 🙂
Ania - Staying Healthy. Keeping Fit.
Lakier Miyo – bomba!
Let's Talk Beauty
lakieromaniaczka!
Obsession
😛
The Bertka Show
bardzo mnie ciekawią te produkty z MIYO
hatsu-hinoiri
Ałłłłaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Jak to szatańska? Nie mów, że taka nazwa, bo nie uwierzę 😛 może numer 666?
Obsession
hahaha ona jest szampańska a nie szatańska LOL teraz zerknęłam by sprawdzić numerek LOL
hatsu-hinoiri
jak to dobrze, że nie tylko ja mam problemy z czytaniem XD
Obsession
my som umysły ścisłe więc nam może się wydarzyć :>
sauria80
a już wiem skąd kojarzę tą carolinę – kiedyś do mnie pisali coś tam teges :O
p.s. wrzosik jak nic dla mnie ;p
monica
no ja właśnie też z poczatku nie z czaiłam a przyponniałam sobie,że też psiali coś tam o byciu konsultantką czy cuuś
Pepper and Coco
mam ten miyo, ale jeszcze nie użyłam 😉
wiolka94
Nie przepadam za perła ;d
Ainta
Faktycznie ten lakier taki dość nieprzyjemny ;). I perłowe wykończenie – ble.
yesiwantyouback
na paznokciach lakier całkiem ładny, myślałam ze bedzie bardziej transparentny 🙂
IndependentGirl
Faktycznie kolor na nie… 😉
Miss independent
piekne te dzisiejsze lakiery;))
ładniutkie kolorki;d
zapraszam do mnie;)
jamapi
Oj widzę, że lakiery Cię pochłonęły 😉