Wiosenna kolacja Sisley to dwie palety cieni Phyto 4 Ombres Dream & Mystery, trzy nowe odcienie kredek do ust typu jumbo Phyto-lip Twist oraz jeden nowy produkt w ośmiu odsłonach kolorystycznych czyli Phyto-eye Twist. Dziś pokażę Wam niektóre z tych produktów z bliska. Zapraszam serdecznie.
Nie da się ukryć że największymi dla mnie gwiazdami wiosennej kolekcji Indian Song są paletki cieni Phyto 4 Ombres [cena jednostkowa: 310zł], graficzne i enigmatyczne, odkrywają aksamitne i żywe zestawienia kolorystyczne o formule nowej generacji. Każda z nich składa się z czterech dopasowanych odcieni, wykorzystując awangardową technologię, łączącą światło i pigment w eterycznej konsystencji.
Prawdziwy przedmiot pożądania, czarno – białe puzderko zamykane na magnes to paleta, nowoczesne opakowanie, odwołujące się do postaci Arlekina, kryje cztery cenne cienie w kształcie litery S – monogramu marki Sisley. Phyto 4 Ombres zawierają zmikronizowane pigmenty, dzięki czemu barwa jest czysta i bardzo świetlista bez widocznej warstwy. Wyjątkowy design cieni o aksamitnej konsystencji miękko otulającej powiekę zapewnia efekt olśniewającego i trwałego makijażu. Dwa zestawy po cztery odcienie podkreślą spojrzenie i osobowość o każdej porze dnia lub nocy, przez cały rok. Makijaż łączący kilka odcieni, monochromatyczny, dwukolorowy, dzienny lub wieczorowy, naturalny lub wyrafinowany… nasycenie koloru można dowolnie stopniować, by w każdych okolicznościach wyglądać stylowo i elegancko. Cienie nakłada się przyjemnie palcami lub załączonym aplikatorem, specjalnie dostosowanym do ich konsystencji, co znakomicie wydobywa blask opalizujących drobinek oraz czystość i wyrazistość barw.

Paleta Dream to harmonijny zestaw cielistych odcieni, pozwalający na wykreowanie świetlistego i naturalnego makijażu, który ożywi każdy kolor tęczówki. Ten elegancki i wyrafinowany zestaw rozświetli oko na dzień i subtelnie podkreśli na wieczór. Zawiera odcienie:
Rose soie – delikatny, opalizujący róż
Brun velours – olśniewający czekoladowy brąz
Cuivre satiné – migotliwy miedziany brąz o intensywnych refleksach
Beige perle – jasny, mroźny, hipnotyczny beż
Paleta Mystery, którą posiadam to zestaw odcieni typu « smoky » do wykreowania intensywnego, hipnotyzującego makijażu. Uwodzicielskie spojrzenie, przykuwające uwagę w ciągu dnia i bardziej intensywne, rockowe – wieczorem. Zawiera odcienie:
Gun – przydymiona szarość o chromowych refleksach
Black mat – głęboka, matowa smolista czerń
Denim – szafirowy błękit z metalicznym połyskiem
Ivoire – złamana biel z oszronionym blaskiem
Paleta jest przepiękna, cienie niezwykle jedwabiste i raczej mokre. Wszystkie próbki które widzicie poniżej wykonałam bez wspomagającej bazy. Makijaż z użyciem palet Mystery pojawi się niebawem na blogu.
Dziś skupię się na wysuwanych kredkach, tych do oczu i do ust.
Phyto-Eye Twist [premiera w perfumeriach: maj 2015, cena: 155zł] to automatyczna kredka do oczu typu „jumbo” od Sisley. Po wielkim sukcesie Phyto-Lip Twist, Sisley proponuje kolejny kosmetyk z motywem zebry, nową kolekcję wysuwanych, wodoodpornych kredek XL do oczu, o głębokich, magnetycznych barwach, do obrysowania, cieniowania i podkreślenia spojrzenia jednym ruchem! Wygodny w podróży i uzależniający gest Phyto-Lip Twist od teraz dostępny w wersji do makijażu oczu dzięki odpowiednio dobranej średnicy kredki, doda spojrzeniu intensywności. Idealny format jumbo, ani zbyt gruby, ani zbyt cienki, sprawia że kredka sprawdza się idealnie zarówno jako cień do powiek, do obrysowywania oka lub jako eyeliner. Wodoodporna formuła o wyjątkowej trwałości rozświetli spojrzenie żywymi i upajającymi kolorami…. Jest po prostu nie do zdarcia. Niewyczuwalna, wodoodporna, wtapiająca się w skórę formuła kredek Phyto-Eye Twist to wynik zastosowania najnowszych innowacji w dziedzinie makijażu, umożliwiających uzyskanie wyjątkowych właściwości: kremowa konsystencja, miękkość przy rozprowadzaniu, niezrównana przyczepność i delikatność. Kredka nie spływa, nie rozmazuje się, długo się utrzymuje, równomiernie i z wielką łatwością się rozprowadza i blenduje.
8 odcieni podkreślających styl:
Uniwersalne:
1 Topaze – brąz z akcentami różu i drogocennego złota
2 Bronze – szarozielony z akcentami złota
3 Khaki – elegancka metaliczna zieleń khaki
Magnetyczne:
4 Steel – migotliwa, stalowa szarość
6 Marine – głęboki odcień indygo o różnorodnych refleksach
7 Havana – płomienny mahoń z nutką miedzi
Graficzne:
5 Lagoon – porywający błękit
8 Black Diamond – głęboka czerń wysadzana diamentami
Kredki do ust w rozmiarze XXL, doskonała równowaga koloru, komfortu i połysku, Phyto – Lip Twist to praktyczny kosmetyk do makijażu ust o olśniewających kolorach, w opakowaniach z motywem zebry. Zmysłowa formuła, gładko aplikująca się na ustach, jednocześnie lekka i wyjątkowo trwała. Wielofunkcyjna kredka zapewnia ustom kolor, komfortowe nawilżenie, blask i precyzję aplikacji, dzięki wygodnemu sztyftowi, który nakłada się na usta bezpośrednio jak pomadkę, nadając im kolor i kształt jednym gestem. Występuje w 6 odcieniach, teraz pojawiły się 3 nowe:
7 Coral – koral w odcieniu pomelo, rześki i energetyczny, ożywi usta cytrusową nutą
8 Candy – cukierkowy róż, ożywi i doda cerze świeżości
9 Chestnut- orzechowo-kasztanowy blask, który podkreśli usta subtelnie kuszącą nutą zgodną z najnowszymi trendami.
Paletka cieni Phyto 4 Ombres/ Mystery…
Kredki Phyto-Eye Twist (cudowne kolory i trwałość!) oraz Phyto-lip Twist…
Do makijażu wykorzystałam niezwykle kremowe i trwałe kredki do oczu: 1 Topaze – brąz z akcentami różu i drogocennego złota (pierwsza od lewej) oraz 2 Bronze – szarozielony z akcentami złota (druga od lewej). Na ustach kredka w kolorze 8 Candy – cukierkowy róż, który ożywia i dodaje cerze świeżości. Jak Wam się podoba?
Dodatkowo na buzi mam podkład Shiseido Future Solution LX w odcieniu I20, bronzer Dior Diorskin Nude Tan Matte 003, kremowy róż Chanel 63 Revelation, tusz Korres, żel do brwi Laura Mercier Warm.
Anonimowy
Może ktoś się orientuje, czy te kredki utrzymują się na tłustych powiekach? Nie zjeżdżają z nich/nie spływają? 🙂
Jadźka
Podobają mi się trzy odcienie kredek do oczu 🙂 piękne 🙂
JuicyBeige
Kaśka, nie wkurzaj nas! Co nowy makijaż i zdjęcie, to Ty lepiej wyglądasz:)) Super ten kolor na ustach!
Karo
Paletka jest boska <3 cudowna<3
a z kredek do oczu to braz skradl moje serce! cundie wyglada
Obsession
to prawda, wszystko boskie <3
Sandra
Kolory świetne, szczególnie niebieska kredka 😉 Ciekawe jak z trwałością bo u mnie kredki wyjątkowo szybko znikają 😛
http://sand-cosmetics.blogspot.com/
Obsession
to chyba zalezy od skóry 😉 ja mam suchą i trzymają się przez cały dzień
justynka ma kota...
Bardzo ładna kolekcyjka, a w szczególności kredki do oczu 🙂
Obsession
pigmentacja miażdży *.*
Vena Styl
Kredki do oczu mi się bardzo podobają, każda jedna znalazłaby u mnie miejsce 😉
Obsession
domyślam się, że zmalowałabyś jakiś piękny makijaż 🙂
Southgirl
Pieknie sie prezentuja, zwlaszcza cienie (no i ta literka S :D)
Obsession
cienie mają niesamowitą pigmentację *.*
Aparatka
Twój makijaż to czysta reklama Sisley! 🙂 Mam ochotę na te 3 kredki 😉
Obsession
dziękuję za miłe słowa :>
Truskawkowy Makeup
Nie przepadam za niebieskimi odcieniami na oczach. Jakoś mi nie pasują… Ale produktom do ust będę się musiała przyjrzeć 🙂
Obsession
zobacz sobie kredeczki, i te do ust i te w kolorach brązu jeśli lubisz 🙂
iwona ja
chyba jestem jedyną, której kredki typu jumbo nie przekonują. Rzadko kupuję kolorówkę, stawiam raczej na kalsyczne rozwiązania cieni, pomadek czy róży:)
Obsession
ja jedne lubię inne nie, np. bardzo słabo wypadła kredka Revlon bo jest twarda i ma mentolowy posmak, którego nie trawię
INFINITY BLOG
Niebieski w makijażu czy na paznokciach to zupełnie nie moja bajka, ale te odcienie Sisley przyciągają wzrok, zdecydowanie!
Jeśli chodzi o kredaski do ust to mam chyba 02 Baby z podstawowej linii, lubię ją niesamowicie. Ta Twoja na ustach też jest przepiękna 🙂 Oczy jednak zmalowałaś niesamowicie! Jak to zrobiłaś? Uwielbiam taki "mgiełkowy" makijaż oczu!
Obsession
cienie się bardzo fajnie blendują więc nie miałam większego problemu by uzyskać zamierzony efekt 🙂 dziękuję za miłe słowa, pokazywałaś tę kredkę na blogu?
INFINITY BLOG
Nie, jeszcze nie zdążyłam, ale na pewno to zrobię 🙂
Obsession
koniecznie 🙂
Ma J.
Fajnie wyglądają te kosmetyki 🙂
Obsession
wyglądają i są fajne 🙂
Justyna
najbardziej ciekawią mnie te kredki do oczu, dotychczasowe jakie miałam o takich rozmiarach mnie nie nie zadowalały pod względem trwałości na powiece, a te zapowiadają się znacznie lepiej…
Obsession
a jakiej marki? te naprawdę trudno ze skóry ruszyć jak się je naniesie 😀
zrobiłam próbki na skórze i musiałam gąbką skórę szorować 😉
ja mam suchą skórę więc sa bardzo trwałe, nie wiem jak zachowają się na tłustych powikach
Anonimowy
wyglądasz jakbyś dochodziła na tych zdjęciach …
Obsession
no widzisz ile przyjemności 😀
Tęczowa Banieczka
Za cieniami w kolorach granatu nie przepadam, ale cacko Sisley wygląda boso, bardzo podoba mi się ułożenie poszczególnych cieni w logo marki, wygląda to fenomenalnie 🙂
Obsession
zdecydowanie cieszy oko 🙂
Ala MaKota
Podobają mi się te opakowania, nic do nich nie mam 🙂 W każdym razie, zawsze wzdycham do takich niebieskich cieni. I za każdym razem mam ochotę sobie jakieś takie kupić, ale już mam kilka, które leżą i się kurzą, bo nie potrafię ich używać. Jednak bezpieczne brązy są dla mnie lepsze 😉
Obsession
ja od czasu do czasu lubię nałożyć taki kolor na powieki choć podobnie jak u Ciebie, częściej stawiam na bezpieczne brązy :>
Szpinakożerca
cała ta kolekcja jest przepiękna 🙂 choć paletki przykuwają oko najbardziej
Obsession
zdecydowanie paletki wiodą tu prym :]
Snow White
Kolejny post kuszacy Sisleyem, oj niedobrze (dla mojego portfela :P). Najbardziej mi sie podoba ta paletka 4 cienii, idealnie dobrane kolory…
Obsession
a widziałaś tę drugą, Dream? 🙂
Snow White
Tak, widzialam 🙂 Jest tez sliczna, ale zecydowanie Mystery jest blizej mojemu serduszku 😀
Obsession
Zatem będę Cię kusić niebawem bardzo mocno 😀
Snow White
Daj spokoj, az czuje ze moj portel truchleje mi w torbie 😛 Kupilam dzisiaj roz z Chanel i chce sie ograniczyc z kolorowka, ale kurcze ten Sisley kusiiii (oprocz tej paletki, jeszcze wzdycham do L'orchidee Rose…)
Obsession
jaki różyk? :>
Snow White
Joues Contraste nr 170 😀
Obsession
o mamusi! ale boski <3 pokażesz na blogu?
Anna Ewelina Wilczyńska
Prześliczny makijaż ust, ogólnie super mejkap i…Ty jakaś ładna:).
Obsession
dziękuję 🙂
zoila
Te kredki do ust <3. Oddawaj!
Obsession
nie oddam! 😛
Anonimowy
Jaki odcień Diorskin posiadasz?
Obsession
Diorskin Nude Tan Matte 003
Anonimowy
Wpada w pomarańcz?
Obsession
pokazywałam go na blogu:
http://www.obsessionblog.pl/2014/04/diorskin-nude-tan-matte-sun-powder-003.html#.VPtxdS54rK8
zapraszam
Anonimowy
Dziękuję, poczytam 🙂
Beat The Boredom
Wow, te cienie w kredkach są cudne… 🙂 Warto je mieć na wakacjach i nie martwić się o make up. 🙂
Obsession
zależy gdzie spędzasz wakacje 😉 jak temp wysoka to ograniczam się do kolorówki i bezbarwnych balsamów czy błyszczyków do ust :>
Katalina
Ciekawie pomyślane opakowania i rozkład cieni w paletkach.
Obsession
🙂 cienie są mokre i niezwykle mocno napigmentowane CUDO!
Malinka
Piękna kolekcja 🙂
Obsession
zgadzam się 🙂 coś podoba Ci sie szczególnie?
caise
te kredki do ust są piękne:)
Obsession
zgadzam się 🙂 najbardziej podoba mi się cukierek który mam na ustach oraz koral :>
Asia R.
Kolorystyka to moja bajka bo lubię brązy, szarości no i niebieskie kolory na powiekach. Mam bardzo dobre wspomnienia z kolorówką Sisley więc nie wykluczam poczynienia zakupów 🙂
Obsession
daj znać czy coś ostatecznie kupiłaś 🙂
co znasz z Sisley? masz ulubieńców?
Asia R.
Mój ulubieniec to beztłuszczowy podkład Phyto Teint Eclat 🙂 Efekt naturalnej, pięknej, zdrowo wyglądającej skóry z efektem naturalnego "blasku". Podkład jest bardzo kremowy, ładnie pachnie, bardzo dobrze kryje. Ma wszystko czego wymagam od podkładu. No może cena mogłaby być niższa;) Na szczęście wystarcza mi na długo.
Obsession
niestety nie znam podkładów Sisley. Czytałam kiedyś Phyto Teint Eclat i o jego mocnym kryciu a jest to coś co bardzo lubię w podkładach więc nie wykluczam bliższego poznania się zn im :> muszę przy okazji poprosić o próbkę 🙂
Asia R.
Koniecznie, wiem że lubisz ELDW więc powinien Cię zaciekawić 🙂
Czarownica
śliczny ten makijaż! bardzo podobają mi się kolory
Obsession
dziękuję 🙂
Koainka B
Bodka szata graficzna! A produkty przyciągają wzrok. Paletka cieni to nie moje kolory, ale kredki do oczu to już coś dla mnie 🙂
Obsession
mi też bliżej do brązów i szarości ale od czasu do czasu poszaleję z granatami :> niebawem makijaż z udziałem paletki 🙂
koruSSia
te kredki mają obłędną szatę graficzną 😀 ta którą masz na ustach jest przesłodka !
Obsession
mogą się podobać lub nie ale że sa optymistyczne to bez wątpienia 🙂
Klaudia She-wolf
Bardzo udane odcienie 😉 szczególnie mi sie ten niebieski cień z paletki podoba 🙂 ostatnio mnie ciągnie do niebieskiego ^^
Obsession
cienie z paletki, zresztą kredeczkowe też, są niezwykle napigmentowane i boskie <3
Obserwatorka
Ale to wszystko świetnie wygląda! Te paletki są prześliczne a cienie w kredce – cudowne, zwłaszcza te kolorki których użyłaś na oku 🙂
Zapraszam do siebie: http://www.swiatobserwatorki.blogspot.com
Obsession
dziękuję 🙂 Moja prośba, jeśli będe miała ochotę z przyjemnością zajrzę na Twój blog ale nie zostawiaj więcej linków, dziękuję 🙂
rose
Wiem, że nie wszystkim podobają się te zebrowe opakowania. Według mnie są zabawne i optymistyczne 🙂
Obsession
mogą się podobać lub nie ale że sa optymistyczne to bez wątpienia 🙂
odcienie nude
Łap całusa;) kredka ślicznie wygląda na ustach!
Obsession
buziaki :*
Ewelina K
Mam jedna kredke do ust jeszcze z tamtego roku;) do powiek też by się przydała;)
Obsession
kredeczki do powiek są idealne <3 koniecznie je sobie obejrzyj