Kredki do oczu to zdecydowanie produkty kolorowe, które nieczęsto goszczą na łamach bloga. Powodem może być fakt, że używam ich rzadko (choć posiadam sporo), dodatkowo uważam że nie jest to zbyt wdzięczny powód do wpisów. Może czas to zmienić

Wodoodporna kredka Khôl Couture Waterproof marki Givenchy na pewno zasługuje na osobny wpis dlatego postanowiłam poświęcić jej nieco blogowego miejsca. Formuła zawierająca długotrwałe pigmenty jest odporna na wilgoć i sebum, dlatego powinna zdobyć uznanie w nadchodzącym okresie letnim i pośród osób, które są posiadaczami skóry tłustej lub mieszanej. Możliwe jest to tym bardziej, że występuje w sześciu bardzo pożądanych i popularnych w dziennych makijażach wersjach kolorystycznych, od głębokiej czerni, poprzez neutralne beże, wesoły zielenie, granaty aż do lilii którą dziś prezentuję. Harmonijny numer 06 “Lilac” jest szalony i będzie pasować będzie do makijaży zarówno dziennych (noszę jak niżej nakładając na dolną powiekę) lub do wieczorowych jako akcent by nadać nieco zadziorności. Sama widzę go głównie do letnich, dziennych, plażowych i wesołych makijaży.

Dzięki wysuwanemu ołówkowi (jakie szczęście że nie trzeba temperować ołówka), aplikacja jest precyzyjna i błyskawiczna. Kredka jest bardzo miękka i trwała (słowo wodoodporna w nazwie w końcu zobowiązuje), precyzyjnie rysuje się cienkim rysikiem kreseczkę. Kremowa formuła długo się utrzymuje i oko w ciągu dnia nie blednie. Nie rozmazuje się przypadkowo, nie “płynie” na powiece, ale łatwo ją rozetrzeć dla uzyskania bardziej przydymionego efektu. Nasycenie pigmentem jest tu doskonałe. Dodam jeszcze, że długość kredki w pełni usprawiedliwia cenę, która wynosi 99zł (do obejrzenia w perfumerii Sephora). Sama planuję dodatkowy zakup odcienia 02 “Chestnut” w kolorze głębokiego orzecha, w końcu zrobię wszystko by zaoszczędzić sobie letni czas 🙂

Na policzkach bronzer Terracotta 03 Naturel brunettes marki Guerlain.