Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
11 maj

p2 Sand Style/ “Strict”

Chwila oddechu a teraz, zgodnie z obietnicą, wracam z wszechobecnymi na blogach piaskami :) Zdecydowanie prym wiodą u mnie niemieckie p2 i dziś pokażę kolejną ich odsłonę. To numer 060 o nazwie "Strict" czyli żywe srebro. Zresztą zobaczcie sami.  Na wszystkich powyższych zdjęciach 2 warstwy lakieru. Inni przedstawiciele kolekcji, zresztą prezentowani niedawno przeze mnie na blogu. Który uważacie za najbardziej udany? ...
Czytaj dalej
10 maj

Co nowego?

Postanowiłam dać sobie i przede wszystkim Wam oddech od prezentacji OPI piasków. Analiza blogowych wpisów nie pozostawia złudzenia - firmy podchwyciły temat i teraz jak grzyby po deszczu tworzą się ziarenkowe posty a że przesyt wskazany nie jest lekko dziś zapiszę o nowościach słów kilka. Ale! to że nie będzie dzisiejszego dnia prezentacji na paznokciach nie oznacza, że o temacie możemy zapomnieć ;) Przypomną bowiem o nim moje dokupione do skromnej kolekcji dwie kolejne buteleczki p2 - srebro z numerem 060 oraz fioletowo-bordowy mix opatrzony numerkiem 030. Piękności A że natrafiłam na darmową przesyłkę niemieckich produktów dokupiłam przy okazji dwa szampony firmy Balea, to po pozytywnych doświadczeniach z malinową propozycją. Powtórzyłam więc temat i dodatkowo skusiłam się także na borówkową...
Czytaj dalej
9 maj

OPI Mariah Carey Collection/ Can’t Let Go

Tym razem postawiłam na fiolet i choć kolor piękny tutaj też pokręcę nosem. Wiem że piaski mają tendencję by dawać na finiszu efekt przeładowania ale ten tutaj to dla mnie za wiele. Mimo dwóch cienkich warstw Can't Let Go, bo tak zwie się ten egzemplarz, zbudowany z glitterów różnej wielkości mnie osobiście przytłacza. Jak tak dalej pójdzie, a obawiam się mocno czarnuszka Stay The Night, to secik OPI znajdzie nowy dom. ...
Czytaj dalej
8 maj

OPI Mariah Carey Collection/ Get Your Number

Ok, jedziemy z koksem czy też z nową w mym domostwie kolekcją od OPI pod wezwaniem Mariah Carey. Zaiste kolor pokrywający me paznokcie jest piękny, to bezsprzecznie i bez dyskusji. Iskra i ikra jest, nie jest płasko i nudno i na tej płaszczyźnie można by zachwalać bez końca. Ale! jest coś co mnie uwiera i nie pozwala postawić przed szereg przed wspomnianymi wcześniej piaskami od p2. Po pierwsze pędzelek w miniOPI doprowadza mnie do szału, gdy pokonamy tę przeszkodę mamy tu przydługawe schnięcie, bardziej chropowate (po stokroć chropowate!) wykończenie, słabe krycie z uwagi na glittery zatopione w transparentnym żelu no i przede wszystkim pościerane nieco końcówki następnego dnia. Tak się nie robi. P2 tak nie robi. 1:0 dla Niemca. PS. Wiedzieliście,...
Czytaj dalej
7 maj

OPI Mariah Carey Collection

Moja fascynacja piaskami dopiero co rozkwita więc spodziewać się można wysypu tego typu postów :> Dziś na tapecie OPI i kolekcja Mariah Carey Collection. Co prawda nie pałam radością na widok wspomnianej pani, muzyka to kompletnie nie me gusta no i przede wszystkim bardzo chciałam The Bond Girls Liquid Sand Collection no ale! nadarzyła się okazja zgarnięcia minisetu od Marty to też szybko to wykorzystałam ;) Lakiery na blogach swego czasu były i to w nadmiarze ale nie omieszkam od jutra i ja zaserwować Wam po kolei całej czwórki. Propozycje co do kolejności mile widziane, ustosunkuję się :) Wszystkich tych, których zaświeciły się oczy na widok poniższych zdjęć zaproszę do odwiedzenia sklepu TKMAxx bo wieść głosi, że tam właśnie można je...
Czytaj dalej
4 maj

Benefit/ korektor Fake up

W marca tego roku na półkach drogerii Sephora zagościła nowość od Benefit - korektor Fake up dostępny w trzech kolorystycznych obliczach: 01-light 02-medium oraz 03-deep W kwietniu trafiły do mnie dwie wersje kolorystyczne - najjaśniejsza 01 wpadająca w żółte tony oraz beżowa z numerkiem 02. Ponosiłam i wypróbowałam produkt w różnych warunkach klimatycznych ;) poczytywałam również w międzyczasie opinie koleżanek blogerek, które w głównej mierze były optymistyczne choć z czasem zaczęły pojawiać się również słowa krytyki w kierunku rzekomego wchodzenia korektora we wszelkie bruzdy i załamania czego efektem były ich uwydatnianie. Po której stronie ja stanę? Zapraszam na moją recenzję. Korektor otrzymujemy zapakowany dwojako: po pierwsze w wątły i podatny na zgniecenia kartonik w formie wielościanu, bryły geometrycznej co przywodzi mi na myśl zadania matematyczne ;)...
Czytaj dalej
3 maj

p2 Sand Style w odcieniu 040 “Illegal”

Naturalna kolej rzeczy więc prezentacja następnej pozycji z kolekcji Sand Style od p2. Tym razem czerwień z numerkiem 040 czyli "Illegal". Poniżej dwie warstwy. Te i poprzednie sprawiły, że oszalałam na punkcie piaskowego wykończenia :] i zamówiłam dwie kolejne buteleczki serii. Tym razem padło na 030 - seductive oraz 060 - strict i jestem pewna, że na tym nie koniec :D Cena w drogerii DM: 1.95Euro Pojemność: 11ml Co się rzecz tyczy zmywania, bo ta kwestia została poruszona przy okazji wczorajszego posta, to warstwy nie stawiają oporu i po kilku przetarciach lakier ładnie usuwa się z płytki paznokcia. Nie ma potrzeby stosowania foli aluminiowej jak w przypadku glitterów, więc to jest bardzo dobra wiadomość :) ...
Czytaj dalej
2 maj

Piaskowe lakiery w końcu u mnie :)

Co prawda po bogatej dostawie w Azji miałam zamiar póki co odpuścić sobie wszelkie kosmetyczne zakupy, ale dwa czynniki zadecydowały o tym, że skusiłam się jednak powiększyć moje kosmetyczne zbiory. Po pierwsze lakiery o wykończeniu piaskowym! Uczucie to kiełkowało we mnie od dawna a uderzyło ze zdwojoną siłą po obejrzeniu kolekcji The Bond Girls Liquid Sand Collection od OPI. Z uwagi jednak na utrudniony dostęp no i koszty postanowiłam zaopatrzyć się w coś tańszego. Podobały mi się kolekcje Kiko i p2 i właśnie poszłam w kierunku tych drugich z uwagi na bezpośredni dostęp. Co prawda wybór miałam ograniczony i nie było na stanie moich kolorów, ale ostatecznie zdecydowałam się na dwa dostępne-czerwony i granatowo-grafitowy. Przy okazji przypomniałam sobie o limitce usłanej...
Czytaj dalej
1 maj

Experiments with Gold Leaf Nails

Pewnego marcowego dnia nabyłam w Hebe limitkę "Vintage district" od essence a z niej między innymi ozdoby do paznokci 01 something gold - something new. Pierwsze, kawiorowe z nimi starcie pokazywałam na blogu TUTAJ Dziś z uwagi na mnóstwo wolnego czasu postanowiłam sięgnąć po zestaw ponownie i pobawić się złotkiem, które w formie małego, kilkucentymetrowego arkusza ukryto wśród świecidełek.  Poszperałam po sieci celem zdobycia informacji jak najlepiej nakładać złotko, przemalowałam paznokcie jasnym lakierem i zabrałam się do pracy. Złotko natury bardzo delikatnej i rwącej się przecinałam na małe kwadraty nożyczkami i dociskając do płytki paznokcia łączyłam materiały. Bardzo zgrabnie i szybko złotko przylegało do niedosuszonego lakieru, choć łatwo było o działanie destrukcyjne materiału który lekki niczym piórko miewa tendencje do przerywania...
Czytaj dalej