Marie! rąsia. Z Tobą rozpoczynam moją walkę z rzędem rzęs, które aktualnie wyglądają tak:
rzęska, przerwa, kępka nic nieznaczących rzęs, długo, długo nic, przerwa, strzępy, namiastka rzęs, kuniec 🙁
Szczerze? to nic a nic nie mam wiary na poprawę ich stanu dzięki tej małej tubce, ale nie mogę tak dłużej czekać i nic nie robić. Może tak niski wskaźnik ufności uchroni mnie przed efektem placebo? 😀 przynajmniej dobry humor mnie nie opuszcza, never!
Ktoś, coś może jeszcze podać tak od zaraz, na tacy, jak sobie z tym radzić? Olejku rycynowego solo nie zamierzam używać bo jest tłusty i klei się do niego kurz oraz inne mikroby ;P be
Parafrazując “Mam nadzieję, że ten krem nas uratuje” 😀