Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
28 kwi

Klub Ambasadorek Nuxe :)

Dzięki BeautyIcon trafiły do mnie dwie propozycje firmy Nuxe: krem do twarzy Creme fraiche light oraz  krem do okolic oczu z linii Nirvanesque. Wszystko to w ramach “Klubu Ambasadorek Nuxe” do którego z przyjemnością dołączyłam z uwagi na moje dotychczasowe, bardzo pozytywne doświadczenia z produktami marki. Kilka wspólnych tygodni za nami, dziś zapiszę kilka moich spostrzeżeń na temat tej dwójki. Zapraszam.

Nuxe, Nirvanesque, Contour des Yeux to wygładzający krem pod oczy. Według zapewnień producenta to trójzadaniowec, ma rzecz jasna wygładzić ale także zredukować pierwsze zmarszczki i przeciwdziałać cieniom. Przeznaczony jest dla osób w wieku 25 – 35 lat czyli w przedział ten wbijam się znakomicie :]
Opakowanie typowe dla marki, biała tubka a na niej zielony nadruk, niestety ze znikomą ilością informacji bowiem otrzymałam opakowanie testowe, być może w wersji sklepowej jest kartonik czy też ulotka? zmuszona więc byłam posiłkować się informacjami zawartymi na polskiej stronie Nuxe. Na szczęście bez problemu znalazłam w tym przypadku tam wszelkie niezbędne treści, w tym skład*. Znajdziemy tu więc olejek różany, wyciąg z ziaren lotosu, mak polny, korzeń prawoślazu a także, co cieszy mnie niezmiernie,  kwas hialuronowy (Sodium Hyaluronate).
Sam krem jest natury lekkiej, nieco żelowej, po rozsmarowaniu z mikroskopijnymi, złotawymi drobinami, które przypuszczam mają zapewnić dodatkowy efekt rozświetlenia. Bardzo dobrze i szybko wchłania się w delikatną skórę pod oczami z powodzeniem zatem może być stosowany pod makijaż. Zapach choć wyczuwalny jest na tyle delikatny i ulotny, że trudno zaprzątać nim sobie głowę choć trzeba przyznać, że są to aromaty bardzo przyjemne.
Nie posiadam znacznych cieni więc krem oceniam pod kątem nawilżenia i ewentualnego wygładzenia, choć nie daję wiary by jakikolwiek preparat miałby wyprasować istniejące zmarszczki 😉 Ot liczę na utrzymanie skóry wokół oczu w dobrej kondycji i pomoc w  zahamowaniu  pogłębiania istniejących i nie dopuszczenie do powstania nowych bruzd (dlatego bardzo cenię sobie zawartość cząsteczek kwasu hialuronowego w tego typu produktach). I o ile to drugie trudno stwierdzić po zużyciu 15mililitrowej tubki (zapewne po kilku kolejnych także) to trzeba przyznać, że lekki krem nie podrażnia mojej skóry za to bardzo dobrze ją nawilża, koi i subtelnie rozświetla. Brak tu przesuszeń i napięć, skóra jest elastyczna i miękka. Trzeba przyznać, że bardzo polubiłam się z tą propozycją Nuxe; idealne rozwiązanie na wiosenno-letni okres.

* Skład Contour des Yeux: Aqua/Water, Rosa Moschata Seed Oil, Butylene Glycol, Glycerin, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Hydroxyethyl Urea, Cetearyl Alcohol, Propanediol, Propylheptyl Caprylate, Tocopherol, Capryloyl Glycine, Limnanthes Alba (Meadowfoam) Seed Oil, Sodium Hyaluronate, Dipropylene Glycol, Mica, Citric Acid, CI 77891/Titanium Dioxide, Ethylhexylglycerin, Sodium Hydroxide, Polymethyl Methacrylate, Allantoin, Polydodecanamideaminum Triazadiphenylethenesulfo nate, Polysorbate 60, Sorbitan Isostearate, Dehydroacetic Acid, Parfum/Fragrance, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Propylene Glycol, 10-Hydroxydecanoic Acid, Sebacic Acid, 1,10-Decanediol, Althaea Officinalis Root Extract, Laureth-3, Nymphaea Caerulea Seed Extract, Hydroxyethylcellulose, Polyvinylalcohol Crosspolymer, Acetyl Dipeptide-1, Cetyl Ester, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Amaranthus Caudatus Seed Extract, Papaver Rhoeas Seed Extract [N0604/A].
Cena: około 60zł / 15ml, występuje także w zestawach.
Dostępność: apteki stacjonarne i internetowe.
Drugą propozycją jest Nuxe, Creme Fraîche de Beauté Formule Light  czyli krem nawilżająco – matujący dla skóry mieszanej. I tutaj mam mieszane uczucia. Specjalnie zabrałam go ze sobą na upalne wakacje bo wiedziałam, że będę miała do czynienia z wysokimi temperaturami, w których moja skóra poszaleje i w strefie T zechce się świecić. Prócz obiecanego zmatowienia, lekka i dobrze wchłaniająca się emulsja  ma także koić i nawilżać skórę twarzy.
W składzie**, który pochodzi ze strony wizaz.pl (niestety na stronie producenta go nie umieszczono), znajdziemy między innymi wyciąg z nasturcji, kwasy AHA, ekstrakt z kory migdałecznika, no  generalnie dużo tu ekstraktów i olejków co bardzo mi się podoba. Cieszy też fakt posiadania filtrów (Titanium Dioxide). Nie podoba mi się natomiast zawartość parabenów no a już szczególnie silikonów i to na samym początku składu (Cyclopentasiloxane i dalej Dimethicone, Dimethycone Crosspolymer i Cyclohexasiloxane). O ile w preparatach do włosów bardzo je lubię tak bardzo oszczędnie traktuję nimi skórę twarzy bo wiem, że przy dłuższym i częstszym stosowaniu ta odpłaci mi się niemiłymi niespodziankami. I choć preparat bardzo fajnie choć delikatnie matowi skórę a także ją nawilża i wygładza dzięki czemu jest ona dobrze przygotowana do wykonania makijażu, tak produkt z takim składem zmuszona jestem traktować jako baza! i stosować od święta, gdy zależny mi na szczególnym przedłużeniu trwałości makijażu. Uważam że to dobra propozycja, którą można polecić osobom dla których silikony są niestraszne, niestety ja sama muszę na nie uważać.
Zwróciłabym tu także szczególną uwagę na zapach, zdecydowany, charakterystyczny, “gorzki” i hmmmm trudny do zdefiniowania. Fakt jest taki, że nie każdemu on może się podobać a trzeba mieć na uwadze, że dłuższą chwilę trwa na skórze.
Skład** Nuxe, Creme Fraîche de Beauté Formule Light: Aqua (Water), Butylene Glycol, Glycerin, Octyldodecanol, Cyclopentasiloxane, Methyl Methacrylate Crosspolymer, CI 12-16 Alcohols, Dimethicone, Potassium Azelaoyl Diglycinate, Ceteareth-20, Jojoba Esthers, CI 77019 (Mica), Cetearyl Alcohol, Phenyl Trimethicone, Faex (Yeast Extract), Polyacrylamide, Imperata Cylindrica (Imperata Cylindrica Root Extract), Hydrogenated Lecithin, Palmitic Acis, Tocopherol, CI 77891 (Titanium Dioxide), Phenoxyethanol, C13-14 Isoparaffin, Dimethycone Crosspolymer, Lecithin, Malic Acid, Carbomer, Hydroxyapatite, Ethanol, Cyclohexasiloxane, Sodium Stearate, Tetrasodium EDTA, Tromethamine, Epilobium Angustifolium (Epilobium Angustifolium Extract), Citrus Amara (Bitter Orange Oil), Citrus Dulcis (Orange Oil), Daucus Carota (Carrot Seed Oil), Pinus Sylvestris (Pinus Sylvestris Oil), Laureth-7, Tropaeolum Majus (Tropaeolum Majus Extract), Zinc Oxide, PEG-8, Buthylparaben, Terminalia Chebula (Terminalia Chebula Bark Extract), Porphyridium Cruentum (Porphyridium Cruentum Extract), Helianthus Annuus (Sunflower Seed Oil), Sodium Chloride, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Hydroxyethylcellulose, Propylene Glycol, Glycine Soja (Soybean Oil), Camelia Kissi (Camelia Kissi Seed Oil), Cocos Nucifera (Coconut Oil), Potassium Sorbate, Prunus Dulcis (Sweet Almond Oil), Disodium EDTA, Lupinus Albus (Lupinus Albus Seed Oil), Camelia Sinensis (Camelia Sinensis Leaf Oil), Glycine Soja (Soybean Seed Extract), Pisum Sativum (Pea Extract), Prunus Dulcis (Sweet Almond Fruit Extract), Robinia Pseudacacia (Robinia Pseudacacia Flower Extract), Avena Sativia (Oat Kernel Extract), Chlorphenesin, Cocos Nucifera (Coconut Extract), Methylparaben, Tocopherol Acetate, Scelerotium Gum, Ethylhexylglycerin, Tocopherol Succinate, Ethylparaben, Propylparaben, Isobuthylparaben.
Cena: od 50 do ponad 80zł /50ml w zależności od miejsca; występuje także w zestawach.
Dostępność: apteki stacjonarne i internetowe.

Tyle ode mnie 🙂 Jeśli mieliście doświadczenia z powyższymi koniecznie mi napiszcie co sądzicie 🙂

Obsession