Chyba nie spotkałam jeszcze na swej drodze negatywnej opinii na temat błyszczyka Instant Light Natural Lip Perfector marki Clarins. To było powodem dla którego, pewnego grudniowego wieczoru złożyłam zamówienie by na własnej skórze przekonać się o jego mocy. Spośród sześciu dostępnych na stronie Douglas kolorów wybrałam przyjemny, lekki róż z numerem 05 o nazwie Candy shimmer [69PLN/ 12ml].

Wybór okazał się być trafiony, bo to przesłodki, cukierkowy róż, który potrafi rozświetlić każdy makijaż. Produkt jest według mnie transparentnym
błyszczykiem, owszem jest tu kolor ale tylko przy nałożeniu znacznej ilości, w innym przypadku uzyskamy efekt wilgotnych ust.   

Konsystencja jest dość gęsta i treściwa ale za pomocą aplikatora – gąbki*, błyszczyk z łatwością sunie i rozprowadza się po ustach, przy okazji ich nie skleja. Wewnątrz odnajdziemy bardzo dobrze zmielone drobinki, które optycznie
dają efekt tafli na ustach.

*zalecam  umyć go od czasu do czasu w ciepłej wodzie z mydłem 

Instant Light Natural Lip Perfector marki Clarins świetnie zmiękcza oraz wygładza usta, pozostawiając na finiszu efekt bardzo naturalnych ust (co możecie zobaczyć na ostatnim ze zdjęć). Nie jest to może efekt długofalowy ale podczas trwania na ustach (kilka godzin, w zależności od intensywności i częstotliwości w jedzeniu i piciu) mamy wrażenie zdecydowanego nawilżenia (w składzie odnajdziemy ekstrakty z masła shea, mango i dzikich roślin, witaminy A i E).
Kwestią, której nie można pominąć przy okazji tego produktu to smak i zapach. Ten drugi jest mocno śmietankowo-waniliowy, niczym budyń natomiast co się rzecz tyczy smaku to mamy tu zdecydowanie słodkie nuty. 

Wszystko to razem sprawia, że uważam  ten zakup za absolutnie trafny. Dziś już wiem, że produkt ten będzie stałym gościem w mojej kosmetyczce 🙂 Znacie błyszczyki Instant Light Natural Lip Perfector marki Clarins?