Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
11 kwi

Wiosna z SISLEY – kolekcja Indian Song PART 2

Zgodnie z obietnicą KLIK prezentuję dziś drugą część makijażu z użyciem wiosennej kolekcji  Sisley o nazwie  Indian Song. Generalnie wszystkie informacje na temat jej zawartości, próbki wszystkich kredek do ust i oczu oraz paletki Phyto 4 Ombres Mystery a także makijaż w kolorach brązu znajdziecie w poprzednim wpisie, do którego Was serdecznie zapraszam 🙂


W moim dzisiejszym wpisie postanowiłam wykorzystać tę część kolekcji, która ukazała się jednie na próbkach. Użyłam więc trzech kolorów paletki Phyto 4 Ombres Mystery oraz kredek do oczu:  nr 1 Topaze – brąz z akcentami różu i drogocennego złota oraz nr 2 Bronze – szarozielony z akcentami złota. Dodatkowo pokazałam jak wypada na ustach kredka o odcieniu nr 7 Coral  czyli koral w odcieniu pomelo, rześki i energetyczny, ożywi usta cytrusową nutą oraz nr 8 Candy – cukierkowy róż, ożywi i doda cerze świeżości, który zastosowałam również w pierwszym wpisie.

Paleta Mystery Phyto 4 Ombres [cena jednostkowa: 310zł], którą posiadam to zestaw odcieni typu « smoky »
do wykreowania intensywnego, hipnotyzującego makijażu. Uwodzicielskie
spojrzenie, przykuwające uwagę w ciągu dnia i bardziej intensywne,
rockowe – wieczorem. Paletka ta zawiera odcienie:

Gun – przydymiona szarość o chromowych refleksach
Black mat – głęboka, matowa smolista czerń
Denim – szafirowy błękit z metalicznym połyskiem
Ivoire – złamana biel z oszronionym blaskiem

Paleta jest przepiękna, cienie niezwykle jedwabiste i w swej strukturze hmmm mokre.
Makijaż, który wykonałam tymi fantastycznymi w swej konsystencji cieniami to efekt nałożenia trzech kolorów (pominęłam błękit pozostawiając go na inne okazje) bez wspomagającej bazy. Cienie z łatwością się nakładają i blendują. Należy pamiętać o otrzepaniu pędzelka bo cienie są miękkie, nabierają się znacznie i przy tak ciemnych kolorach mogą pojawić się na policzku. Dodatkowo na dolnej powiece umieściłam żelowe kredki Phyto-Eye Twist [premiera w perfumeriach: maj 2015, cena: 155zł]. To automatyczna kredka do oczu typu „jumbo” od Sisley, bardzo żelowa, miękka, która z łatwością rozciera się za pomocą palca lub pędzelka po czym zastyga trwając na powiece w stanie nienaruszonym przez cały dzień (produkt wodoodporny).

 A tak wygląda całość… Po lewej stronie na ustach kredka 8 Candy, po prawej 7 Coral.

Podsumowując moje doświadczenie z kolekcją Indian Song od Sisley mogę trwało wystawić wzorową laurkę za jakość i intensywne, piękne i wiosenne kolory tej serii. Wszystko trzyma naprawdę wysoki poziom i jakość. Sprawą dyskusyjną mogą być krzykliwe i odważne wzornictwo opakowań. Poczytywałam wiele opinii, jedni uważają je za udane, inni nie. A co Wy o nich myślicie?
Obsession