Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
20 wrz

Clinique Pop Lip Colour and Primer

Pomadki Clinique Pop Lip Colour and Primer poznałam ponad trzy miesiące temu, zaraz po tym jak weszły do perfumerii. Z tej okazji na stronie ukazał się post dokumentując ten san rzeczy i przedstawiający piękny odcień zgaszonego różu o nazwie 02 Bare Pop klik.

Dzisiejszy post to kontynuacja tematu, kwestią czasu był fakt, że moja kolekcja się poszerzy bowiem pokochałam tę pomadkę i noszę ją niemalże codziennie.

Pomadka Clinique Pop Lip Colour and Primer (szesnaście odcieni – cztery gamy kolorystyczne – nude, pomarańcze, róże i fiolety; cena: 99zł / 3,9g) powstała
na bazie masła shea i murumuru, tworzących elastyczną mieszankę
polimerową, zapewniającą ustom skuteczniejsze nawilżanie. Wbudowana baza
sprawia z kolei, że kolor gładko rozprowadza się na wargach sprawiając,
że stają się one aksamitne w dotyku. Dzięki polimerom kolor pozostaje
żywy i intensywny przez cały dzień, gwarantując ustom pełen stopień
krycia oraz gładszy i pełniejszy wygląd. Pomadka jest rzeczywiście
niezwykle kremowa i dość miękka dlatego z łatwością sunie po ustach i
pokrywa je kolorem.

Prócz 02 Bare Pop z gamy kolorystycznej nude posiadam odcień 01 Nude Pop, czyli delikatny dzienniak o różowych, zimnych tonacjach.

Z gamy pomarańczowej posiadam delikatny 05 Melon Pop oraz mój absolutny faworyt, soczystą wiśniową-czerwień w odcieniu Cherry Pop 08, która jest intensywna i niezwykle trwała.

Z fioletowej gamy Plum Pop 14, czyli kolor który bardzo miło mnie zaskoczył. To mieszanka fioletu i różu w związku z czym idealnie wpisuje się w moje pomadkowe gusta.

 

Jak wspomniałam niejednokrotnie, pomadki są bardzo kremowe, nawilżające i długotrwałe (zwłaszcza Cherry Pop 08 co oczywiste z uwagi na najbardziej intensywny kolor). Jeśli więc nie mieliście jeszcze okazji obejrzeć z bliska tych nowości marki Clinique, to gorąco Was do tego zachęcam. Zapewniam, że będziecie mieli problem z wyborem koloru, sama mogłabym mieć je wszystkie 🙂
Obsession