Dzisiejszy wpis zapoczątkowuje serię materiałów na temat maseczek. Te stosuję często i regularnie a ostatni przegląd pielęgnacji uświadomił mi, że wielu z nich używam/używałam i nie miałam okazji publikować dotychczas na ich temat. Dlatego z przyjemnością i nieco by temat nadrobić postanowiłam w tym tygodniu opowiedzieć Wam co nieco o tych, które w ostatnich kilku miesiącach miałam okazję stosować oraz o efektach tego rutynowego nakładania. Na pierwszy ogień coś z drogeryjnej półki co miło mnie zaskoczyło. W cenie około 30zł otrzymujemy słoik maski-glinki (50ml), która ma nam wystarczyć na dziesięciokrotne zastosowanie. O cudownych właściwościach glinki zapewne wie każdy z Was. Mają między innymi złuszczać obumarły naskórek, oczyszczać skórę oraz pobudzić krążenie. Firma L’oreal proponuje nam trzy odsłony masek opartych na glince: detoksykująco-rozświetlającą, złuszczająco-wygładzającą oraz oczyszczająco-matującą.
Detoksykująco-rozświetlająca maska Czysta Glinka to mój faworyt pośród zaprezentowanej dziś trójki. To produkt, który ma sprawić, że cera znów odzyska blask! Formuła* prócz oczywistej glinki, wzbogacona została także o składnik pochodzenia roślinnego – węgiel, znany ze swoich właściwości oczyszczających i absorbujących. Wystarczy tu cienka warstwa przyjemnie pachnącej i aksamitnej maski by po około 10 minutach, podczas których wyparowuje z niej woda a maska wysycha do sucha tworząc lekko ściągająca warstwę, skóra była dokładnie oczyszczona z toksyn, stała się rozjaśniona i rozświetlona. Co prawda zmywanie trwa dłuższą chwilę, ale taka to już przypadłość masek z glinki, ot! trzeba uzbroić się w cierpliwość, bo ta zostanie wynagrodzona. Muszę przyznać, że miło zaskoczyła mnie ta drogeryjna propozycja, jest szeroko dostępna, stosunkowo tania i skuteczna.
*Skład: Aqua / Water, Kaolin, Montmorillonite, Lecithin, Polysorbate 20, Butylene Glycol, Propylene Glycol, CI 77499 / Iron Oxides, Oryza Sativa Starch / Rice Starch, Moroccan Lava Clay, Charcoal Powder, Caprylyl Glycol, Citric Acid, Xanthan Gum, Polyglycerin-10, Polyglyceryl-10 Myristate, Polyglyceryl-10 Stearate, Sodium Dehydroacetate, Phenoxyethanol, Chlorphenesin, Linalool, Limonene, Parfum / Fragrance (F.I.L. B186966/1)
Złuszczająco-wygładzająca maska Czysta Glinka delikatnie złuszcza skórę i zwęża pory dlatego stosuję ją razem z maską detoksykująco-rozświetlającą na zasadzie multi-maskingu nakładając na policzki i nos. Dzięki niej skóra staje się bardziej miękka i gładsza, natychmiast niedoskonałości są mniej widoczne, a już po tygodniu pory zwężone oraz ujednolicony koloryt skóry. Maska zawiera unikalne połączenie 3 mineralnych glinek, które absorbują zanieczyszczenia, pomagają redukować niedoskonałości i zmniejszają ilość wydzielanego sebum. Formuła** w postaci gęstej pasty wzbogacona jest także o składnik pochodzenia naturalnego – ekstrakt z czerwonych alg, znany ze swoich właściwości rozjaśniających i ujednolicających koloryt skóry. Dodatkowo wewnątrz czerwonej glinki upakowano zdzieraki w postaci proszku z pestek moreli, które delikatnie peelingują skórę.
**Skład: Aqua, Kaolin, Glycerin, Glyceryl Stearate, Propylene Glycol, Cyclohexasiloxane, Hydrogenated Polyisobutene, Dimethicone, peg-100 stearate, Prunus Armeniaca Seed Powder / Apricot Seed Powder, Perlite, Polysorbate 20, Carbomer, Triethanolamine, Dimethiconol, Palmaria Palmata Extract, Moroccan Lava Clay, Caprylyl Glycol, Xanthan Gum, Montmorillonite, Tocopherol, Phenoxyethanol, CI 77491, CI 77492, Ci 77499 / Iron Oxides, Linalool, Parfum
Oczyszczająco-matująca maska Czysta Glinka to sposób na dokładne oczyszczenie twarzy, a także zniwelowanie powstawania sebum, z tego też powodu pozostawiłam ją do stosowania mojemu lubemu, który ma typowo tłustą/mieszaną skórę. Maska ma za zadanie odświeżyć i pozbawić skórę zanieczyszczeń. Zawiera unikalne połączenie 3 mineralnych glinek, które absorbują zanieczyszczenia, pomagają redukować niedoskonałości i zmniejszają ilość wydzielanego sebum. Tutaj formuła*** wzbogacona jest także o składnik pochodzenia roślinnego – ekstrakt z eukaliptusa, znanego ze swoich właściwości oczyszczających i odświeżających. Maska świetnie spełnia swoje zadanie, jedyne co nie spodobało się mojemu mężczyźnie to problem ze zmyciem maski. Trwało to za każdym razem długo i okupione było trudem i znojem pomieszanym z lecącym od czasu do czasu przekleństwem. No ale czegoż się nie robi dla pięknej skóry, mężczyźni zdaje się zupełnie tego nie rozumieją.
***Skład: Aqua / Water, Kaolin, Montmorillonite, Silica, Lecithin, Polysorbate 20, Butylene Glycol, Propylene Glycol, Oryza Sativa Starch / Rice Starch, Eucalyptus Globulus Leaf Extract, Glycerin, Moroccan Lava Clay, Caprylyl Glycol, Citric Acid, Xanthan Gum, Methylparaben, Phenoxyethanol, Chlorphenesin, CI 61570 / Green 5, CI 77492 / Iron Oxides, Linalool, Geraniol, Coumarin, Citronellol, Parfum / Fragrance (F.I.L. B190738/1)