Kremy pod oczy pojawiają się tutaj niezwykle rzadko. Nie dlatego, że ich nie używam, przeciwnie! jest to jeden z najważniejszych elementów mojej codziennej pielęgnacji. O ile mam pootwieranych po kilka produktów tego samego przeznaczenia, tak nowy krem pod oczy odpakowuję po całkowitym zużyciu poprzednika. Awokadowy Kiehl’s oraz krem z różą arktyczną dawno mi się już skończył więc z ciekawością otworzyłam kolejny słoiczek, który miałam w swoich zapasach. To Filorga Time – Filler Eyes, krem który stanowi intensywną kurację przeciwstarzeniową skóry wokół oczu, obszaru najbardziej narażonego na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych.
Krem ma postać maślanej, bogatej a jednocześnie lekkiej konsystencji, nieobciążającej delikatnej skóry wokół oczu. Przyjemny jest też zapach, delikatny i świeży, nieco roślinny. Krem ma szerokie spectrum działania: ujędrniające, przeciwzmarszczkowe, rozjaśniające, nawilżające. Główne składniki* to: skwalan, ekstrakt z perskiego drzewa jedwabnego (albicji jedwabistej), który zapewnia blask, wyrównanie kolorytu i wygładzenie struktury skóry, Siegesbieckia orientalis – boska trawa, która działa tu liftingująco i ujędrniająco, ponadto stymuluje produkcję kolagenu i elastyny i zwiększa gęstość skóry. Matrikine – peptyd biomimetyczny, wykazuje działanie przeciwstarzeniowe i regenerujące a Pantenol – działa nawilżająco i dodatkowo wzmacnia rzęsy (rzeczywiście mimo, że od dawna nie używam żadnych dodatkowych odżywek ich stan uległ znacznej poprawie). Kwas hialuronowy nawilża, zapobiega utracie wody no i wykazuje działanie przeciwzmarszczkowe, które jest dla mnie bardzo istotne. Specjalnie opracowany kompleks spowalnia procesy starzenia, wypełnia zmarszczki od wewnątrz, zapobiega powstawaniu nowych. Krem stosuję dwa razy dziennie, jest bogaty a jednocześnie lekki więc idealnie sprawdza się również pod makijaż. Stosowanie kremu już od pierwszego użycia powoduje większą elastyczność i nawilżenie skóry. Natomiast jego regularne wklepywanie daje efekt młodszej i gładszej skóry, bez zmarszczek i sińców pod oczami. Krem dobrze się wchłania, jest wydajny i spełnia obietnice co jest niezwykle istotne zważywszy na fakt, że cena nie jest mała.
*Skład: Aqua, Glycerin, Propanediol Caprylic/capric Triglyceride, C12-16 Alcohols, Squalane, Ethylhexyl Palmitate, Albiizia Julibrissin Bark Extrac, Benzyl Alcohol, Isododecane, Hyrogenated Lecithin, Palmitic Acid, Sodium Polyacrylate, Isododecane, Hydrogenated Lecithin, Palmitic Acid, Sodium Polyracrylate-13, Behenyl Beeswax, Hydrogenated Polydecene, Stearyl Beeswax, Chlorphenesin, Disodium EDTA, Parfum (Fragrance), Polyisobutene, Glyceryl Linoleate, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Sodium Chloride, CI 77891 (Titanium Dioxide), Hydrogenated Vegetable Oil, Sodium Hydroxide, Mica, Trihydroxystearin, Polysorbate 20, Hydroxypropyl Cyclodextrin, Sorbitan Isostearate, Silica, Sodium Hyaluronate, Dipeptide Dialmunobutyrol Benzylamide Diacetate, Panthenol, Crithmum Maritium Extract, Glucose, Phenoxyethanol, Biotinoyl Tetrapeptide
