Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
3 lip

Chanel The New Eye Collection – Makeup

Wiecie, że w tym sezonie nie nosimy na powiekach koloru czarnego? Marka Chanel w najnowszej kolekcji produktów kolorowych do oczu, proponuje śmiały look całkowicie niebieski (blurry blue), zielony (blurry green), szary (blurry grey) i wrzosowy (blurry mauve) – aż po same rzęsy. Odważny monochromatyczny efekt uzyskuje się dzięki skoordynowanym kolorystycznie produktom – tuszom do rzęs, cieniom do powiek i kredkom do oczu. Moje typy to przepiękne zielenie z odrobiną złota i wrzosowe burgundy! A Wasze?

W najnowszej kampanii produktów do makijażu oczu Chanel 2019 Eyes Collection Lucia Pica, projektantka kreacji i kolorów, stworzyła kolekcję inspirowaną indywidualnością kobiet i mającą na celu zachęcanie do wyrażania siebie. Zainspirowana efektem „rozmytego” i opartego na trzech filarach produktów do oczu Chanel, Lucia Pica stworzyła cztery uniwersalne harmonijne odsłony makijażu. Cztery palety Les 4 Ombres zawierają jedwabiste i skoncentrowane pigmenty, które delikatnie przesuwają się po powiece, z łatwością blenduja i łączą ze sobą. Moim faworytem jest zielona odsłona Blurry Green, która zawiera dwa odcienie złota, w tym jeden antyczny, który bardzo przypadł mi do gustu i który widzicie na zdjęciu makijażu. Wodoodporny ołówek do oczu Stylo Yeux Waterproof to aż pięć kolorowych i bardzo intensywnych w pigmentacji rysików – Brun Agape, Jungle Green, Black Wood, Noir Engimatique, Intense Teal. Kredka stworzona aby wzmocnić oczy intensywnością i głębią. Chowana końcówka i zintegrowana temperówka zachęcają do łatwego i szybkiego użytkowania.

W kolekcji znalazły się także kolorowe maskary Le Volume Revolution de Chanel. Le Volume Révolution to z pewnością innowacyjny kosmetyk. Wszystko dlatego, że po raz pierwszy mascarę wyposażono w szczoteczką wydrukowaną w technologii 3D. Ta innowacyjna technologia wykorzystana została by uzyskać przełomowy design. Struktura plastra miodu tej szczoteczki pozwala nabrać odpowiednią ilość formuły. Wydrukowana w unikatowym tworzywie, szczoteczka zupełnie uwalnia na rzęsach maskarę już po pierwszym przeciągnięciu. Wystarczy jedno muśniecie, a rzęsy momentalnie przybierają ekstremalną objętość bez żadnych grudek. Efekt jest intrygujący i można go stopniować – ja preferuję jednokrotnie nałożenie tuszu, każda kolejna warstwa dodaje zdecydowanie wyrazistego looku, który świetnie sprawdzi się na wieczornych, cięższych makijażach. Więcej o tym produkcie pisałam tutaj.

Obsession