Światełko nas nie rozpieszcza i już miałam temat porzucić i spróbować się zmierzyć z nim w weekend ale ostatecznie pomyślałam, że światło lampy w tym przypadku pomoże no i nie myliłam się bo dzięki temu mogę Wam pokazać w pełnej krasie efekt holo, który niesie ze sobą lakier Kiko z limitowanej kolekcji Lavish Oriental. To jeden z czterech dostępnych lakierów tej serii. Pośród maliny, zieleni i nude znalazł się grafit z numerkiem 400, który sobie wybrałam :>
Lakier fantastyczny, kremowy, z łatwością sunie po płytce równie pochlebnie wypowiem się na temat jego szybkości wysychania bowiem bez wspomagacza trwa to zaledwie kilka minut. Już mnie lekko ściska na myśl, że nie skusiłam się na więcej 😉
Lakier fantastyczny, kremowy, z łatwością sunie po płytce równie pochlebnie wypowiem się na temat jego szybkości wysychania bowiem bez wspomagacza trwa to zaledwie kilka minut. Już mnie lekko ściska na myśl, że nie skusiłam się na więcej 😉
Dwie warstwy, bez topa, sztuczne światło lampy.