Popularne wpisy

Chanel Eyes Collection
Zobacz Wpis
Chanel Hydra Beauty
Zobacz Wpis
Burberry Complete Eye Palette
Zobacz Wpis
Na górę
1 gru

Diamond Cosmetics

Producent znany dotychczas z wysokiej jakości lakierów hybrydowych Semilac wprowadza na rynek nowość, która jest uzupełnieniem oferty o klasyczne lakiery do paznokci. Zapraszam na prezentacje tej barwnej (r)ewolucji

 

Czytasz Semilac – myślisz hybrydy? Miałam podobnie do czasu gdy otrzymałam wiadomość o tym, że producent zamierza wprowadzić kolorowe, klasyczne lakiery bez konieczności utwardzania manicure w lampie, które jakością miałyby dorównać lakierom hybrydowym Semilac. Informacja ta ucieszyła mnie niezmiernie bo choć nie odżegnuję się od hybrydowego rozwiązania tak póki co kurczowo trzymam się standardowych metod aplikacji lakierów.

 

Powodów konwencjonalnego podejścia do lakierów jest u mnie kilka. Przede wszystkim odsuwam decyzję o hybrydach w czasie  z uwagi na mnogość posiadanych kolorowych buteleczek oraz fakt, że uwielbiam zmieniać kolor na paznokciach mniej więcej co 2-3 dni a zdarza mi się że i częściej. Tak więc jeśli macie podobne jak i ja powody lub inne np. brak czasu na czasochłonny proces nakładania i ściągania hybryd, to nowe rozwiązanie które proponuje Diamond Cosmetics może być dla Was. Produkt został stworzony z myślą o nowoczesnych i szybko zmieniających się trendach beauty, podczas których zmieniają się (co oczywiste!) także nasze kobiece potrzeby i pragnienia. Jeśli dodać do tego znaną dla lakierów Semialc wysoką jakość i praktyczność zastosowań możemy mieć pewność, że mamy do czynienia z dobrym produktem.

 

 

Wiem, że dla wielu kobiet liczy się wnętrze 😉 ale nie sposób przejść bez słowa przy tak eleganckim i jednocześnie nowoczesnym wzorze szklanej butelki. Mamy tu graficzny nadruk imitujący prześliczną, czarną koronkę oraz logo, które zapewne jest Wam bardzo dobrze znane z hybrydowych buteleczek Semilac. Zamierzeniem producenta podczas tworzenia było wywołanie skojarzenia, że mamy do czynienia z dobrym jakościowo produktem. Myślę, że to się w pełni udało bo dalej jest tylko lepiej…
W szklanej buteleczce pojemności 7ml (cena jednostkowa 15zł; do obejrzenia na stronie www.semilac.eu) prócz emalii znajdziemy dość szeroki pędzelek, którym z łatwością nakłada się lakier na płytkę paznokcia. W zdecydowanej większości potrzeba nałożenia dwóch warstw by uzyskać zakładany efekt a więc kolor bez smug oraz hybrydowy, lśniący rezultat. Prawdą jest, że od długich już miesięcy jestem zwolenniczką używania przyspieszających i wydłużających trwałość manicure topów i w takim duecie klasyczne lakiery Diamond Cosmetics sprawują się świetnie. Główną zaletą manicure z użyciem lakierów Diamond Cosmetics jest to, że paznokcie są lśniące, gładkie a efekt „mokrych paznokci” utrzymuje się przez dłuższy czas. Potwierdziły to także moja mama i siostra z którą urządziłyśmy sobie babski wieczór i wspólne malowanie paznokci. Wszystkie zgodnie przyznałyśmy, że lakiery mają świetną pigmentację, są bardzo kremowe i bardzo ładnie wyglądają na płytce paznokcia.

 

 

 

Jeśli chodzi o kolory to w tradycyjnej wersji lakierów Diamond Cosmetics znajdziemy ich całe mnóstwo, dlatego każdy znajdzie tu coś dla siebie. Bardzo ważny jest fakt, że kolory klasycznych lakierów odpowiadają palecie lakierów hybrydowych Semilac choć będzie ich w gamie trochę mniej. Jest to niewątpliwie plus ponieważ klasyczny lakier może dodatkowo posłużyć jako uzupełnienie odrostu na hybrydzie (wystarczy nałożyć cienką warstwę i przedłużamy trwałość manicure o kolejne dni).
W szerokiej palecie lakierów Diamond Cosmetics znajdziemy tak popularne odcienie jak Classic nude, Biscuit, Sweet Pink, Sexy red i wiele innych. Sama postawiałam na kilka klasycznych, kremowych odcieni i parę glitterów, które ostatnio jakoś poszły w zapomnienie dlatego z przyjemnością powróciłam do tematu (tym bardziej, że odkryłam w szeregach Semilac piękne złotko Gold disco a że ja jestem na wszelkie tego typu błyskotki łasa to wiadomo nie od dziś).

 

 

Malowanie paznokci klasycznymi lakierami Diamond Cosmetics to czysta przyjemność. Weźcie kubek czegoś ciepłego i zobaczcie kilka propozycji, które wybrałam z szerokiej gamy klasycznych kolorów. Spodobał się Wam któryś szczególnie? Co sadzicie o takim posunięciu firmy by wprowadzić klasyczne rozwiązania?

 

004 Classic nude to propozycja dla osób ceniących sobie delikatność w kwestii kolorów noszonych na paznokciach. Niezobowiązujący i pełen niewymuszonej naturalności kremowy nude zmieszany z lekko przybrudzonym różem. Jeden z moich ulubieńców. Nie tylko ja wydałam taki werdykt. Moja mam jest nim zachwycona i szybko oznajmiła mi, że  zabiera go ze sobą.

 

032 Biscuit to wisienka… na ciastku;) Z wszystkich odcieni nude jest moim niekwestionowanym faworytem i nie zamierzam go nikomu oddawać (a musicie wiedzieć, że chętnych rąk jest wiele). Lekko różowy, rozbielony crème de la crème, absolutnie piękny i naturalny. Będzie idealny na ślub czy na inne, większe okazje ale też na co dzień. Dwie, cienkie warstwy idealnie pokrywają płytę tym niezwykle kremowym kolorem.

 

 

Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie sprawdziła jak nosi się soczysta czerwień. Spośród szerokiego wachlarza czerwieni w różnych odcieniach (m.in. Classic Wine, My Love, Sexy Red, Poppy Red, Legendary Red, Dirty Red), zdecydowałam się na numerek 027 Intense Red. Bez wątpienia był to bardzo dobry wybór. Dwie warstwy dają tu niewiarygodnie szklisty i “hybrydowy” efekt a dłonie wyglądają elegancko i niezwykle kobieco. Według mnie czerwień zawsze się  obroni a w wydaniu zaproponowanym przez Diamond Cosmetics jest po prostu szykownie i z klasą.

 

 

014 Dark Violet Dreams to kolejna kremowa odsłona. Postanowiłam go zaprezentować bo świetnie wpasowuje się w aktualnie panujące trendy. Gdzie nie spojrzysz królują ciemne burgundy, marsala, fiolety, czernie. Mamy tutaj kremowy, mocno kryjący fiolet, który idealnie wpasowuje się nie tylko w obecnie kierunki beauty i fashion ale także jesienne klimaty panujące za oknem.

 

 

Trzy pozostałe propozycje, które zaprezentuje są na pewno bardziej szalone od wcześniejszej, kremowej czwórki lakierów. Nie mogłam sobie jednak odmówić odrobiny lata i nałożyłam jaskrawy, wręcz neonowy turkus 044 Intense Blue. Podobnie było ze złotkiem. Nie od dziś wiadomo, że uwielbiam wszystkie tego typu błyskotki a jeśli do tego mamy glitter, to już w ogóle. 037 Gold disco to moc brokatu zatopiona w bezbarwnej bazie. Z powodzeniem może posłużyć jako top do podkręcenia innego koloru albo samodzielnie gdy mamy ochotę na odrobinę szaleństwa. Dla mnie oczywistym była ta druga opcja, którą widzicie poniżej. Morski 020 Green Glass to lakier o wykończeniu shimmer, czyli takim w którym w kolorowej bazie zatopione są błyszczące drobinki. Tutaj znajdziemy ich całe mnóstwo co daje migoczący i wesoły efekt.

 

 

 

 

 

Obsession