12
maj
czyli disko co się nie błysko bo mamy tutaj mat. Ja pierdziu co by dosadniej nie powiedzieć gdzie ja byłam, ja! fanka szalonych ejtisków gdy te lakiery wchodziły na rynek? Ile ja straciłam. One są wszak boskie. Ale po kolei. Spróbuję wziąć jakieś oddechy głębsze i powiedzieć co i jak z nimi jest. Przy pierwszym kontakcie z płytką są błyszczące by po chwili przepoczwarzyć się w super mat, gumkę naciągniętą na paznokieć, trwa to kila małych chwil i w czasie ich trwania lakier zastyga, więc schnięcie bez wspomagaczy jest expresowe niczym nasze koleje IC XD. Na jeden z nich nałożyłam kropelkowy przyspieszacz by sprawdzić czy nastąpi zmiana struktury czy też inne fizyczne zjawiska ale nic. Ciągnie mat i to jaki...
Czytaj dalej
0 Komentarzy